Nie da się ukryć, że wielu z nas marzy o pewnego rodzaju komforcie wynikającym z pełnej samodzielności, stabilizacji i niezależności. Znaczącym krokiem ku osiągnięciu tego celu jest niezaprzeczalnie zamieszkanie we własnym domu lub mieszkaniu, takim, które już nie wynajmujemy, a które jest w pełni w naszym posiadaniu. Aby jednak móc pochwalić się swoimi czterema kątami, potrzeba mnóstwo pieniędzy, a nie da się ukryć, że zdobycie odpowiedniej sumy zdaje się z roku na rok coraz bardziej skomplikowane i pozornie niemożliwe. Nawet jeśli mamy stabilną, dobrze płatną pracę, musimy liczyć się ze stosunkowo wysokimi kosztami życia, a także opłacać co miesiąc wynajem mieszkania. Przez to nie możemy odłożyć wielu tysięcy złotych na zakup wymarzonego domu. Na szczęście jednak nie musimy, bowiem istnieje coś takiego, jak kredyty hipoteczne, które mogą uratować skórę każdemu, kto nie chce do końca życia męczyć się z wynajmowaniem niewielkiego, ale piekielnie drogiego mieszkania. Zanim jednak podejmiemy decyzję o ubieganiu się o kredyt hipoteczny, należy wiedzieć kilka niezmiernie istotnych rzeczy. Pierwsza i najważniejsza dotyczy tego, że jakiej decyzji byśmy nie podjęli, róbmy to z chłodną głową. Rozsądek jest niezwykle ważny, roztropność również, bo musimy mieć świadomość, że mamy do czynienia ze zobowiązaniem finansowym, które może znacznie obciążyć nasz budżet i znacznie nadwyrężać stan naszego konta, i to przez wiele lat – kredyty hipoteczne udzielane są bowiem z reguły na nawet kilkanaście lat z uwagi na to, że zaciągana kwota jest dosyć znaczna. Nieruchomości to bowiem dosyć kosztowne inwestycje.

Co zaś tyczy się wymagań, jakie banki – wszystkie, bez wyjątku – stawiają przed potencjalnymi kredytobiorcami, to przede wszystkim wkład własny. Banki wymagają, aby po wybraniu upatrzonego mieszkania czy domu klient pokrył część jego kosztów z własnej kieszeni. Oznacza to, że choć nie musimy zbierać całej kwoty, powiedzmy kilkuset tysięcy, to tak czy siak musimy dysponować dość znaczną sumą, która wynosi z reguły około dwudziestu procent upatrzonej inwestycji. Banki bardzo rzadko zgadzają się na udzielenie kredytu hipotecznego przy mniejszym wkładzie własnym, a nawet jeśli tak się stanie, to koszty kredytu automatycznie szybują w górę, mogąc nas bardzo niemiło zaskoczyć. A tego przecież byśmy nie chcieli. Oczywiście istnieje również opcja wniesienia wkładu własnego, który wyniesie więcej niż dwadzieścia procent – zdarzają się sytuację, w których jesteśmy w stanie pokryć nawet trzydzieści czy czterdzieści procent kosztów, co automatycznie, wedle bardzo prostej zależności, przekłada się na fakt, że ostateczny koszt kredytu będzie znacznie niższy, co jest dużo bardziej opłacalne. Na ostateczny koszt kredytu składa się w głównej mierze jego oprocentowanie – to wynosi z reguły, choć zależy to od oferty, około dwóch, trzech procent, maksymalnie pięć. Nie ma sensu rozważanie ofert, w których oprocentowanie wynosi więcej niż pięć procent, bowiem może to być bardzo niekorzystne dla naszego budżetu, stanu naszego konta, a co z tym idzie, także naszej stabilizacji.

Jeśli chodzi o pozostałe wymagania, jakie banki stawiają przed potencjalnymi kredytobiorcami, to jest to przede wszystkim zdolność kredytowa. Jeśli nie zarabiamy pieniędzy na podstawie umowy o pracę, wydaje się, że musimy się niestety pożegnać choćby z marzeniami o kredycie hipotecznym. Kolejną istotną kwestią jest historia kredytowa, która powinna być w miarę możliwości jak najbardziej czysta, aby bank nam zaufał.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.